Witam. Byłam wczoraj wieczorem z dziewczynami na imprezie. Koleżanka miała urodziny, więc postanowiłyśmy się pobawić. Po kilku godzinach i paru drinkach dosiedli się do nas jacyś panowie. Sympatyczni byli, więc się przyjemnie rozmawiało. Potem poprosili nas do tańca, więc poszliśmy na parkiet. Ja z moim dopiero co poznanym partnerem zaczęłam rozmawiać o naszych pracach. Wyobraźcie sobie, że on projektuje wnętrza dyskotek! Jestem tym bardzo podekscytowana, ponieważ nie miałam nawet pojęcia, że istnieje taki zawód. A wy? Ja myślałam, że to właściciel lokalu sam sobie dane wnętrze urządza. Fajnie, że go poznałam. Wymieniliśmy się numerami, więc modlę się, by zadzwonił.

Hej. Ja też nie wiedziałam, że są firmy trudniące się aranżacją wnętrz w pubach, dopóki nie poznałam pracującego w ten sposób swojego obecnego męża. Na początku byłam tym tak samo zdziwiona jak dziś ty, ale teraz to już dla mnie praca jak każda inna.

Nie zgodzę się z panią, że przykładowo projektowanie dyskotek czy pubów to taka zwyczajna praca. Większość prac to nudne odtwarzanie pewnych procedur. Zajęcia te nie są w ogóle kreatywne, a każdy dzień w pracy jest taki sam. Pracuję od lat jako księgowa i wiem co mówię. W naszym zawodzie musi się zgadzać każda data i każdy grosz. Zawsze zazdrościłam ludziom wolnych, interesujących zawodów. Uważam, że pani mąż ma świetną pracę.

Witam. Ja również pracuję w firmie trudniącej się projektowaniem wnętrz restauracji i zgadzam się z przedmówczynią, że jest to bardzo rozwijające zajęcie. Wymaga dużej wyobraźni i kreatywności. Codziennie mamy nowe wyzwania. A satysfakcja podczas przedtsawiania klientowi ostatecznego efektu jest nieporównywalna z niczym. Nie zamieniłbym tej pracy na żadną inną.

Cześć. Ja uważam, że każdy ma predyspozycje do wykonywania innych zawodów. Owszem, praca związana z aranżacją wnętrz jest z pewnością bardzo twórcza i interesująca, ale nie każdy potrzebuje w pracy takich wrażeń. Nie wszyscy też mają kreatywne umysły. Wiele osób woli przykładowo przygotować według danego wzoru dokumentację dla szefa i iść o piętnastej do domu. Ile ludzi tyle zainteresowań.

Hej. Przeczytałem twój wpis i wydaje mi się, że to mnie wczoraj poznałaś. Świat jest jednak mały, co? Cieszę się, że ci zaimponowałem. Miałem zamiar do ciebie jutro zadzwonić, ale po tym wpisie to czekaj już dziś wieczorkiem na telefon. Pozdrawiam cię piękna. Buźka.